To potrawa, która zawsze ląduje u nas na świątecznym stole. Po raz pierwszy przyrządziłam ja wiele lat temu, trochę celem urozmaicenia naszego wielkanocnego menu, a trochę żeby uniknąć zwerbowania mnie przez mamę do krojenia sałatki jarzynowej (wtedy zajmowało się tym rodzeństwo). Jajka w pierwotnej postaci przyrządzałam z farszem pieczarkowym, z majonezem i rozgniecionymi żółtkami, zaś…