Jeśli ktoś myślał, że świąteczne, czy nawet wigilijne jedzenie jest lekkostrawne to się grubo mylił. Niewiele warzyw, dużo mięsa, kaszy, kapusty, grzybów może przyprawić jeśli nie o problemy trawienne to na pewno o uczucie ciężkości w żołądku. Warto nieco zmienić dietę po świętach wprowadzając dużo warzyw, owoców, świeżych ziół, najlepsze są potrawy nie przetworzone termicznie. Gotowanie lub jeszcze gorzej, smażenie pozbawia potrawy cennych związków, dlatego warto zjeść czasem coś na surowo.
Propozycja na poświąteczną kolacje to bogata w minerały, witaminy, kwasy tłuszczowe omega 3 sałatka z cytrusów i wędzonego łososia ze świeżą miętą. To chyba najprostsza i jednocześnie najsmaczniejsza sałatka jaką znam, zaś ilość wartościowych składników jakie zawiera powoduje, że smakuje mi jeszcze bardziej. Do sałatki zużywamy całego grejpfruta i 2 mniejszych ale słodszych pomarańczy. Nie ma znaczenia, czy to będzie grejpfrut czerwony czy zielony, obie odmiany są naładowane kwasami organicznymi, witaminami z grupy B, witaminą C, E i P oraz karotenami, flawonoidami ( w czerwonej odmianie), błonnikiem i tak samo smaczne. A jeśli kogoś interesuje obniżenie cholesterolu we krwi to jedzenie tego wspaniałego owocu może ten proces wspomóc. Zatem do dzieła !!
Składniki:
- 1 grejpfrut
- 2 mniejsze pomarańcze
- garść świeżej mięty
- 100 g łososia wędzonego
- oliwa z oliwek
Przygotowanie:
- porcjujemy cytrusy usuwając białą skórkę
- plastry łososia możemy zrolować w „rurki”
- łączymy w półmisku dodając liście mięty i polewając oliwą, wuala 🙂
fot. Maciej Drywien
