“Babciu to są takie gołąbki tylko, że bez mięsa i ryżu, a w środku mają kotlet z ciecierzycy, surową marchew, surową cukinię i kiełki słonecznika, a to wszystko zawinięte w kapustę i podane w sosie z pomidorów”. Zapewne w takim sposób opisała bym jej to danie. Wtedy pochwaliłaby mnie za kreatywność, zawsze to robiła. Kobieta, która zaszczepiła we mnie miłość do kuchni tym , że potrafiła zwykłą potrawę wznieść na kulinarne wyżyny. Jej sekret to najświeższe i najlepszej jakości produkty oraz wielkie serce. Moją ostatnią wyżyną były właśnie te pyszne rollsy. To hołd złożony ukochanym, babcinym gołąbkom, ale w wersji adekwatnej do tego, jak powinna dziś wyglądać nasza dieta. Najlepiej bez mięsa i z obniżonym indeksem glikemicznym, czyli z mniejszą ilością węglowodanów powodujących stany zapalne i cukrzycę. Cukrzycę z którą zmaga się kochana babunia.
Różnica jest dość znacząca. Ryż na 100 g zawiera aż 78 g węglowodanów, ciecierzyca natomiast tylko 27 g. Ma także szereg witamin i minerałów wspierających nasze zdrowie.
Nie brakuje im niczego. Jedyny problem to czas, jaki trzeba poświęcić na ich przygotowanie, ale uwierzcie mi – warto. Jeśli macie gotowe falafelki, pójdzie jak z płatka. Przepis na nie znajdziesz tutaj >>.
Przygotowanie
Kapustę umyć, odkroić całe liście, zagotować wodę i umieścić je we wrzątku na około 15 min aż zmiękną. Marchew i cukinie umyć, marchew obrać, pokroić w paski, tak samo cukinię. Kiełki wypłukać. Falafelki pokroić w paski. W miękki liść kapusty zawinąć wszystkie składniki w ulubionych proporcjach. Zawinięte rollsy zapiekać w sosie z pomidorów z drobno pokrojonym ząbkiem czosnku i oregano przez 20 min w temperaturze 170 st. C.
Składniki:
- 5 falafelków
- 2 marchwie
- pół cukinii
- kiełki słonecznika
- sos z pomidorów
- 1 ząbek czosnku